Muszę trochę podgonić. Numer 7 już pokrojona i szykuje się do szycia, a my tutaj dopiero przy 4.
Nie da się ukryć, że do każdej z swoich koszul przemycam moje nastroje, mój charakter. Kto mnie zna wie jak dużo jest w mnie sprzeczności. Usilnie staram się określić po jednej ze stron ale nadal nie potrafię wybrać. Jak już wydaje mi się, że podjęłam decyzję, zaraz wyskakuje coś nowego.
Obie koszule mają w sobie dużo kontrastów. Chodziło o to by poszaleć,
zrobić coś, czego jeszcze nie próbowałam. Połączyłam koronkę z
materiałami, które na pierwszy rzut oka do niej nie pasują. Kto by pomyślał, że gąski mogą być takie GLAMOUR.
4 na tak, 5 na niestety nie pasuja mi koronki do gasiorow jakos w tym zestawieniu. w szarej sam bym polatal jakbym jajec nie mial ;)
OdpowiedzUsuńhehe, akurat Ciebie widziałabym raczej w gąsiorach;) Poza tym, koszula w kwiaty ma już swój odpowiednik męski i się nosi podobno zacnie także wszystko da się zrobić;)
OdpowiedzUsuńa gdzie sa fotki w takim razie!?
OdpowiedzUsuń